Hehehe,

Pamiętam, jak media głównego nurtu dworowały sobie z nieudanych inicjatyw prawicy. Przypominam, jak na samym początku wojny na Ukrainie Jarosław Kaczyński proponował wysłanie „kontyngentu pokojowego” wojsk NATO. Przypominam, jak komisarz Wojciechowski proponował zmniejszenie obciążeń ekologicznych dla rolników, itd.

Za każdym razem jaczejka mediów opozycyjnych wybuchała dzikim rechotem: ot – głupie padalce wychodzą przed szereg. Na co liczą, debile, składając takie nieuzgodnione z „partnerami” propozycje? W głowach się przewróciło!

Dziś premier Tusk jest traktowany tak samo. Unijni decydenci wiedzą swoje i swojego stanowska nie zmienią o cal – no chyba, że chodzi o wniosek niemiecki lub ewentualnie francuski. Ale wnisek z Polski – co oni w tej Warszawie sobie myślą? W dupach się poprzewracało!

Tylko tym razem nasze media głównego nurtu siedzą cichutko, co by w żaden sposób nie podważyć „geniuszu” pana premiera Tuska. Ani słowa krytyki, że „wyskoczył przed szereg”, że „co sobie debil myśli, w góle”…