Polska na skraju przepaści – rządy nieudaczników prowadzą kraj do ruiny

Polska finansowa katastrofa stała się faktem. Już w pierwszych dwóch miesiącach 2025 roku deficyt budżetowy osiągnął zawrotną sumę 36,3 miliarda złotych. Dochody budżetowe wyniosły zaledwie 76 miliardów, podczas gdy wydatki pochłonęły 112 miliardów złotych. Jeśli ten trend się utrzyma, do końca roku Polska stanie przed rekordową dziurą budżetową na poziomie ponad 436 miliardów złotych – o 147 miliardów więcej niż i tak astronomiczne 289 miliardów zakładane w budżecie !

Czy rządzący zdają sobie sprawę z konsekwencji? Czy Polacy widzą, dokąd prowadzi polityka obecnej ekipy? Widać jedno – zamiast działać na rzecz kraju, politycy koalicji 13 grudnia zajmują się czymś zupełnie innym.

🔴Gdzie podziewają się pieniądze ?

Deficyt rośnie w zastraszającym tempie, ale zamiast podejmować realne działania naprawcze, rząd woli odwracać uwagę obywateli. Skąd ta finansowa katastrofa? Oto kilka powodów:

Nieodpowiedzialna polityka socjalna – gigantyczne wydatki na programy, które zamiast rozwijać gospodarkę, osłabiają ją.

Sztuczne pompowanie kosztów administracji – biurokracja rozrasta się w zastraszającym tempie, a kolejne instytucje pochłaniają miliardy.

Uległość wobec Brukseli – zamiast bronić interesów Polski, rząd przyjmuje narzucane mu rozwiązania, które drenują budżet państwa.

Niekompetencja rządzących – zamiast realnych reform i odpowiedzialnej polityki finansowej, mamy chaos, brak wizji i działania pod dyktando obcych ośrodków.

🔴Igrzyska zamiast chleba

Dramatyczna sytuacja finansowa powinna być powodem do alarmu. Jednak zamiast informować Polaków o prawdziwym stanie państwa, rządzący robią wszystko, by skupić uwagę społeczeństwa na tematach zastępczych. Sport, kultura, wydarzenia medialne – oto nowa strategia.

Wiecie już, po co te igrzyska ?

To klasyczna metoda – zamiast dać ludziom stabilność, pracę i bezpieczeństwo, rząd daje im spektakl. Propaganda sukcesu ma przysłonić zbliżającą się katastrofę, ale Polacy nie dadzą się oszukać.

🔴Co nas czeka ?

Jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, Polska znajdzie się w finansowym chaosie, z którego trudno będzie się podnieść. Kolejne podatki, nowe opłaty, wyprzedaż majątku narodowego – to mogą być „rozwiązania”, które zaserwuje nam obecny rząd. A to dopiero początek.

Czy jesteśmy gotowi biernie patrzeć, jak Polska pogrąża się w chaosie? Czy pozwolimy, by decyzje zapadały nie w Warszawie, ale w Brukseli? Czy zaakceptujemy rządy nieudaczników, którzy prowadzą nasz kraj na skraj przepaści?

Czas działać – zanim będzie za późno!