Takie pytanie, jak to możliwe że o tym wszystkim nie poinformowano WCZEŚNIEJ. Czemu nie poinformowano o tym w takim czasie KIEDY MOŻNA TO BYŁO TO WYJAŚNIĆ. Czemu robi się to teraz kiedy wyjaśnienie NIE JEST MOŻLIWE, bo brakuje czasu.

Tusk mówi że „trzeba pójść do sądu”, a co zrobi sąd? Sąd powie, „tak napisano w gazecie, więc mają prawo sie na artykuł powoływać”, a jak chcesz skarżyć gazetę to skarż, ale nie w trybie wyborczym, powodzenia, za 5 lat okaże się tak jak z Szeremietiewem że „jednak niewinny”.
Po wyborach okaże się że, świadek się POMYLIŁ.
Przypomnę że Staruchowicz i Dobrowolski spędzili za kratami LATA, oskarżeni o handel narkotykami, a PO LATCH okazało się że „zeznania swiadków” były g.. warte, a główny świadek oskarżenia tajemniczo zniknął.

Przecież to rząd Tuska go sprawdzał wielokrotnie i co nic nie znalazł? Nagle znalazł TERAZ trzy dni przed wyborami?
Taki CUD? A kto znalazł, niemiecki portal który przez lata kłamał na różne tematy, portal który wielokrotnie oczerniał tych którzy im się nie podobali.
Ten nasz Tusk tu jest tak „przerażony”, ale nie był przerażony kiedy jego syn pracował w Amber Gold. Przecież to też byli przestępcy którzy okradli Polaków na OLBRZYMIE PIENIĄDZE, ale co tam! Co tam że jego syn pracował dla gangusów i złodziei.
To nie bolało, teraz za to boli okrutnie, bo można przegrać wybory.

Mając do dyspozycji państwo, można jakiegoś gangusa, zmusić do złożenia takich zeznań, np grożąc mu więzieniem za jakieś inne przestępstwa. A kiedy to wyjdzie na jaw, będzie już po wszystkim, po wyborach.
Jak to jest możliwe że nie ma wypowiedzi pracowników hotelu, nie ma wypowiedzi recepcjonistów, nie ma kelnerów, nie ma obsługi, przecież oni MUSIELI WIEDZIEĆ co się dzieje, ale nikt z „normalnych ludzi” nie dał temu twarzy, jakiś bardzo dziwny człowiek któremu nie uwierzyłbym nigdy w nic, staje się w tej sprawie „wiarygodnym autorytetem”, który „wie”.
Takiej działalności o którą oskarża się Nawrockiego, nie da się zrobić w pojedynkę, są „swoi” taksówkarze, którzy te panie wożą, w końcu SĄ TE PANIE które ewentualnie „dla Nawrockiego” pracowały i co mamy? NIC! Mamy jakiegoś zj..ba który opowiada historie na których potwierdzenia nie ma NIC.

A teraz wyobraźmy sobie że wygrywa „ten lepszy”. Ten lepszy któremu nie przeszkadzała mafia wyłudzaczy kamienic, tam mafii nie było? Któremu nie przeszkadzało to że zamordowali Jolantę Brzeską. Któremu nie przeszkadzało to że wybudowano jedną z najdroższych oczyszczalni ścieków Czajka, która zaraz się zepsuła? Tam nie było mafii która przytuliła grubą kasę?
Jak to jest że od kwietnia „obce wpływy” publikują na portalach filmy i tu państwo jakoś nie ma siły, jakoś nie potrafi znaleźć winnych, dziennikarze znaleźli, ale służby które biorą za to ciężką kasę z naszych podatków już nie.
Nawrockiego prześwietlali tyle razy, prześwietlał go rząd Tuska, mieli czas, ale jakoś nie nic nie znaleźli, a teraz PO TYLU LATACH, nagle się coś komuś przypomniało.

A teraz popatrzmy na skutki. Załóżmy że część społeczeństwa „przerażona” Nawrockim nie pójdzie na wybory.
Będziemy mieć akceptację dla „działań Bodnara” czyli otwartego łamania prawa, będziemy mieć uchodźców tak jak po wyborach w Rumunii, okazało się że „demokratyczny kandydat” nie ma nic przeciwko uchodźcom, choć jeszcze chwilę wcześniej, w czasie wyborów miał, ale czasy się zmieniły, poza tym „cóż szkodzi obiecać”.
Że BĘDĄ MOGLI ZROBIĆ Z NAMI CO CHCĄ. Zarówno te władze jak i władze UE.
Tak więc jak by co, BĘDZIEMY MIEĆ TO CO WYBIERZEMY. Dla mnie to też nie jest lekki wybór, nie pójdę do tych wyborów głosować na swojego kandydata, ale zgadzam się że „KAŻDY BYLE NIE TRZASKOWSKI”. O oczywiste szczególnie po tym co się teraz dzieje, po tym g.. którym obrzucany jest Nawrocki i po tym że do obrzucania tym g.. wykorzystywane jest PAŃSTWO.
Jeśli wygra Trzaskowski to to państwo będzie wykorzystywane, ale nie tak jak teraz, tylko tak jak na Białorusi.
Tego chcemy?