W roku 2012 tak wiele było przed nami. Nikt nie myślał w mediach o przyszłej aferze zegarkowej ministra Sławomira Nowaka. Jednak już wtedy, w maju, wspólnie z posłem Andrzejem Dudą rozmawialiśmy o braku wiarygodności tego polityka. Jak się później okazało, nawet ludzie z PO pozbyli się tego „złotego dziecka” Tuska ze swoich szeregów. Czas szybko płynie. Poseł został Prezydentem, a my nadal robimy swoje, budując niezależne media. Przypominamy akcję, pokazującą, jak blisko spraw zwykłego Kowalskiego jest głowa państwa polskiego dr Andrzej Duda.

Żarty się skończyły, poseł Andrzej Duda poinformował na Facebooku – „Poszukiwany Minister Sławomir Nowak” – w Krakowie zaczynamy kampanię społeczną. Wydano nawet „List Gończy”, z nadzieją na wizytę oraz rzetelną rozmowę z władzami Krakowa.

List Gończy za Nowakiem

Minister w Kancelarii Prezydenta RP, Śp. Lecha Kaczyńskiego pisze – „Pan minister od paru miesięcy nie odpowiada na zaproszenie do udziału sesji Rady Miasta Krakowa, na temat rozpoczęcia budowy wschodniej obwodnicy Krakowa (fragment trasy S7)”.

Parlamentarzysta jednocześnie apeluje – „Proszę Was o wsparcie tej akcji. Udostępnijcie informacje o rozpoczęciu kampanii na swoim profilu. Przekażcie znajomym wiadomość, że minister Nowak jest poszukiwany!„.

Mając na względzie powyższe redakcja portalu Media RP publikuje „List Gończy” za ministrem Sławomirem Nowakiem, bo to jedyna chyba droga, aby przymusić polityka PO do odpowiedzi „Krakusom” na pytanie co z obwodnicą. W związku z tym, że akcja nam się bardzo podoba postanowiliśmy zapytać Andrzeja Dudę o jej powody.

Cztery pytania ws opisywanej akcji do jej inicjatora Ministra Andrzeja Dudy, posła na Sejm RP.

Mariusz Ciużyński: Panie Ministrze, czemu taka inicjatywa?

Andrzej Duda z Listem gończym za NowakiemAndrzej Duda: W kampanii na prezydenta Krakowa w 2010 roku kandydat PO obiecywał po zwycięstwie obwodnice, podobnie w 2011 lider listy PO do Sejmu.

W tej sprawie nic się nie działo, więc zainicjowałem wraz z grupą posłów i radnych PiS przyjęcie rezolucji  rady miasta z zaproszeniem ministra Nowaka do Krakowa na specjalną sesję poświęconą budowie obwodnicy ( fragment S7). Rezolucja jednogłośnie została przyjęta 8 lutego, 13 marca prezydent Krakowa wystosował zaproszenie. Od tej pory cisza i brak odzewu.

A więc ta akcja medialna ma zmusić Ministra do przyjazdu do Krakowa? Czy płynie z niej jakieś głębsze przesłanie?

Andrzej Duda: Akcja „Poszukiwany Minister Sławomir Nowak” to lobbing na rzecz inwestycji centralnych w Krakowie. Jednocześnie to rozliczenie PO ze składanych obietnic. Drogi, w tym S7, miały być gotowe na Euro 2012.

Czy macie jakąś alternatywę, gdyby Minister Nowak nie przejął się tym „Listem Gończym”?

Andrzej Duda: Minister nie musi się przejmować naszą akcją. Wystarczy, że przyjedzie i powie kiedy ruszy od dawna obiecywana inwestycja, albo niech się przyzna, że obietnice PO były okłamywaniem wyborców. Brak odpowiedzi na zaproszenie wskazywałby na to drugie.

Akcja poszukiwania i przymuszania Ministra Nowaka do jednoznacznej deklaracji ws budowy obwodnicy jest wspierana przez wszystkich mieszkańców Krakowa oraz samorządowców, czy to tylko inicjatywa prawicy?

Andrzej Duda: Wyszedłem z tą inicjatywą do posłów oraz radnych PiS i wspólnie przedstawiliśmy propozycję ponadpartyjnego apelu w sprawie leżącej w interesie wszystkich mieszkańców Krakowa. Chciałem, żeby PiS pomimo mniejszości w radzie miasta pokazał swoja skuteczność. To się udało. Rada miasta pomimo kłopotliwej sytuacji w jakiej znalazła się PO, jednogłośnie uchwaliła rezolucje na mocy której prezydent zaprosił ministra do Krakowa. Niestety bez odpowiedzi. To oczywiście rodzi pytanie czy lokalnej PO nie zależy na tej inwestycji, czy jest tak, że lokalni politycy PO są tak nieskuteczni…

Dziękuję za rozmowę.