Marcin Jop: #Pokój_Analiz
#Raport_z_Ukrainy!
Dziś mamy 22 czerwca 2023 roku, trwa rosyjska agresja na Ukrainę.
„Powolne postępy”
Po dłuższym milczeniu pora na aktualizację położenia obu stron i przedstawienie wydarzeń mających miejsce w ciągu ostatnich dni.
Na wstępie odwołam sią do filmu dokumentującego operację szturmu rosyjskich fortyfikacji polowych siłami jednej z ukraińskich jednostek Sił Specjalnego Przeznaczenia. Film ów pojawił się w sieci chyba jeszcze w niedzielę, o ile nie wcześniej i wywołał burzliwą dyskusję, przede wszystkim w aspekcie sensowności użycia tak wyspecjalizowanych jednostek do zmagań frontowych. Oczywiście, ilu specjalistów – tyle opinii, ale wydaje mi się, że każdy ze znanych analityków, lub wojskowych, którzy zabrali głos w związku z owym epizodem ma pewien udział w określeniu rzeczywistości. Naturalnie – używanie operatorów sił specjalnych w roli „zwykłej” grupy szturmowej musi budzić sprzeciw, wszak mówimy o jednostkach przygotowywanych do zupełnie innych zadań ogromnym wysiłkiem. Niemniej jednak, może celem przygotowania takiej akcji było pokazanie światu, jak dobrze radzą sobie siły ukraińskie w walce z przeciwnikiem, który wyglądał na zupełnie bezradnego wobec atakujących operatorów, niczym na ćwiczeniach zajmujących kolejne sekcje umocnień i likwidujących sprawnie wszelki opór. Jesli taki był cel tej operacji, to z pewnością film zrobił ogromne wrażenie na odbiorcy nie związanym w żaden sposób z militariami. Czymś co mnie osobiście nieco zmartwiło było to, że choć Rosjanie byli kompletnie zdezorientowani, to jednak nie próbowali się poddawać, a stawiali opór do ostatka i wniosek nasuwa się tutaj sam – nie jest tak źle z ich morale w przynajmniej części jednostek. Z drugiej strony dynamika i tempo szturmu mogło powodować działanie instynktowne i na myślenie o kapitulacji w stresie walki mogło po prostu zabraknąć czasu. Możliwe wreszcie, że atakowany przez „specjalsów” obiekt miał jakieś szczególne znaczenie taktyczne i dlatego zdecydowano się na użycie sił specjalnych, przy czym najwyraźniej atak zakończył się powodzeniem, więc zadanie nalezy uznać za wzorowo wykonane. Czego byśmy nie powiedzieli, nie znamy kulisów sfilmowanej operacji na tyle, by móc wyciągnąć jakieś wiążące wnioski o charakterze ostatecznym.
Co wydaje mi się szczególnie istotne – szeroko reklamowane rosyjskie uderzenie w pasie Swiatowe-Kreminna było w rzeczywistości działaniem niezbyt dużych sił. Rosjanie nie aktywowali żadnej z licznych jednostek stojących w drugiej linii na tym odcinku, a ich działania zaczepne należy uznać za generalnie dośc anemiczne i pozbawione wigoru. Póki co, strona ukraińska nie dokonała żadnych poważniejszych przegrupowań i nie zdecydowała sie na żaden ruch swych rezerw operacyjnych. Jak sądzę, działania Rosjan obliczone były właśnie na zmniejszenie coraz silniejszego nacisku oddziałów ukraińskich w rejonie Bachmutu, gdzie sytuacja jest dla Rosjan coraz trudniejsza. Mimo wszystko sądzę, że należy w najbliższych dniach spodziewać się kolejnych działań zaczepnych ze strony Rosjan w rejonie Kreminnej.
Jeśli mowa o rejonie Bachmutu – Rosjanie wyparli elementy 57 Brygady Zmechanizowanej z Berchiwki, ale za to inna jednostka ukraińska – 30 Brygada Zmechanizowana – atakując po obu stronach Zaliżnańskiego odniosła spore sukcesy. Stało się tak, dzięki poszerzeniu pasa działań i wzmocnieniu atakujących jednostek przez świeże oddziały. Obecnie Ukraińcy zajęli pas rosyjskich umocnień po obu stronach wsi i przy pomocy 8 Pułku Specjalnego Przeznaczenia oskrzydlili pozycje rosyjskich sił specjalnych broniących tego odcinka frontu. Być może wspomniany na wstępie film dotyczył właśnie tutaj opisywanych starć. Coraz wyraźniej rysuje sie możliwość wyparcia Rosjan na wschód i zlikwidowania w znacznej części nawisu frontu na północ od Bachmutu – pozwoliło by to wycofać z frontu przynajmniej jedną brygadę liniową, co miałoby naprawdę duże znaczenie w świetle dużej aktywności zaczepnej sił ukraińskich.
Także na południowym odcinku frontu Ukraińcy odnieśli sukces – ich 28 Brygada Zmechanizowana wspierana przez oddziały Obrony Terytorialnej ostatecznie złamała opór Rosjan na niewielkim przyczółku w rejonie Kurdiumiwki. Wzięto jeńców i zdobyto sporo broni ręcznej i zapasów amunicji. Ponadto Ukraińcy nadal utrzymują niewielkie przyczółki na kanale donbaskim, więc całkiem realnym jest kontynuowanie przez nich działań zaczepnych w tym rejonie, co oznacza dalsze rozpraszanie rosyjskiego wysiłku w Donbasie.
Ponownie dwa dni temu ruszyły działania zaczepne w rejonie Wełykiej Nowosiłki i sytuacja Rosjan raz jeszcze stała sie bardzo trudna i to pomimo skierowania do walki nowych jednostek, w tym prawdopodobnie całego 5 Pułku Strzelców Zmotoryzowanych. imo twardego oporu wroga kolejne grupy bojowe ukraińskich 35 i 68 Brygad zaciekle atakują pozycje obronne w Urożainem i Staromajorskiem, gdzie Rosjanie powoli oddają swe pozycje. Jeszcze gorsza dla nich sytuacja wytworzyła sie w rejonie Riwnopiła, trzymanego siłami mocno już wyczerpanego 394 Pułku Strzelców Zmotoryzowanych. Reduta ta jest obecnie atakowana z trzech stron przez oddziały ukraińskie, których rdzeń stanowi znakomita i bitna 93 Brygada Zmechanizowana. Rosjanie nie mają sie dokąd wycofać, gdyż za plecami pozostaje im jedynie szmat całkowicie odkrytego terenu, więc pozostaje im jedynie obronić swe pozycje, lub zginać.
W rejonie Orichiwa ciężar walki przejęły niemal w całości po stronie ukraińskiej jednostki Gwardii Narodowej, a jednostki zmechanizowane ograniczają się do udzielania im wsparcia ogniowego. Po ostatnich sukcesach atakujących gwardzistów, powoli wgryzających się w rosyjskie pozycje doszło do silnego kontrataku na skrzydło nacierających w rejonie Nowopokrowki, której wschodnią część kontrolują obecnie Rosjanie. Walki o tę miejscowość trwają od 24 godzin i ich wynik będzie miał duże znaczenie dla możliwości kontynuowania natarcia ukraińskich brygad na południe.
Jeszcze bardziej na zachód oddziały ukraińskie podjęły ataki na wieś Żerebianki, by wyjść na tyły rosyjskiej pozycji obronnej w Kamiańskiem, ale jak dotychczas nie mam żadnych doniesień o postępach w tym rejonie. Wiemy jedynie o dużych stratach poniesionych w ciągu ostatnich dni w tym miejscu przez batalion złożony z Osetyńców służący u boku sił zbrojnych Federacji Rosyjskiej.
Z moich obserwacji wynika jednoznacznie, że siły ukraińskie znacznie wzmocniły obronę przeciwlotniczą swych czołowych jednostek i rosyjskie helikoptery szturmowe mają obecnie duże problemy z realizacja swych zadań bojowych. Na chwile obecną czynnik ten nie ma już tak wielkiego znaczenia na polu walki, a siły ukraińskie lepiej radzą sobie z tym rodzajem zagrożenia. Niezmiennie po obu stronach frontu bardzo aktywne są jednostki operujące UAV i amunicją krążącą – i to jest jak sie wydaje podstawowa przyczyna strat w sprzęcie obu stron na bezpośrednim zapleczu frontu. Walki trwają i wypada mocno trzymać kciuki za postępy sił ukraińskich na Zaporożu, gdyż konsekwentny nacisk na rosyjskie pozycje w rejonie Wełykiej Nowosiłki może doprowadzić niebawem do kolejnego ostrego kryzysu obrony przeciwnika. Bądźmy zatem dobrej myśli.
Zapraszam do dyskusji i swobodnego wyrażania opinii na temat przebiegu działań. Jednocześnie, kieruję Waszą uwagę w stronę autorskich zasobów bibliotecznych, które można powiększyć poprzez buycoffee.to/marcin_jop
Zostaw komentarz