Poseł „koalicji 13 grudnia” Paweł Kowal, przewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych:

„Uważamy, że rzeź wołyńska była ludobójstwem. To kategoria prawna. Rzecz w tym, że państwo ukraińskie nie ma z tym za wiele wspólnego, bo nie istniało. Może trzeba to wyjaśnić jeszcze raz Polakom, którzy nie mają tego właściwie ułożonego?”
………………………
Poseł nie zauważa jednak, że to TERAZ istniejące państwo ukraińskie czci pamięć zbrodniarzy OUN/UPA, stawia pomniki Banderze, Szczechowiczowi i innym odpowiedzialnym za zbrodnie popełnione na Polakach. Nie chce zgodzić się na ekshumację pomordowanych, nie ma upamiętnienia polskich i ukraińskich ofiar UPA – byli sprawiedliwi Ukraińcy chroniący Polaków zamordowani za to przez upowców.

Naprawdę przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych nie potrafi tego sobie „właściwie ułożyć”?

A gdyby tak Niemcy oświadczyły, że w czasie II wojny światowej nie istniała Republika Federalna Niemiec więc nie odpowiada ona za zbrodnie III Rzeszy, w miastach niemieckich pojawiły się pomniki i aleje sławiące hitlerowskich zbrodniarzy, a np. Drezno, zbombardowane w czasie wojny przez Aliantów, zostałoby nazwane Göring-Stadt – Luftwaffe broniła przecież wtedy niemieckiego nieba? Też trzeba byłoby to sobie „właściwie ułożyć”.

Autor: prof. Romuald Szeremietiew
Polski polityk, publicysta, doktor habilitowany nauk wojskowych specjalista w zakresie obronności (habilitacja „O bezpieczeństwie Polski w XX wieku”), nauczyciel akademicki, m.in. profesor nadzwyczajny Akademii Obrony Narodowej i Akademii Sztuki Wojennej, więzień polityczny PRL, poseł na Sejm III kadencji, były wiceminister i p.o. ministra obrony narodowej.