Okazuje się, że Niemcy (oczywiście, że oni) chcą zablokować podjęcie przez Radę Europejską decyzji o zwiększeniu finansowania projektów zbrojeniowych w Unii Europejskiej. Od ponad dwóch lat przy granicy Unii trwa wojna, Rosja rozbudowuje armię i wygraża Europie, ale Niemców to nie obchodzi. Oni nie chcą zwiększenia nakładów na obronę Unii – w tym ochronę wschodniej granicy Polski i państw bałtyckich.

W tej szkodliwej polityce Niemców poparł jeden europejski szef rządu – premier Niderlandów Mark Rutte. Wywołało to konsternację wśród innych premierów – bo dopiero co wybrali Rutte na szefa NATO.

„Jak to, zrobiliśmy z niego szefa NATO, a on chce ciąć wydatki na obronność?” – dziwią się. Szanowni Państwo, wybraliście na szefa NATO człowieka, który ściskał się z Miedwiediewem i promował Gazprom. A teraz jesteście zdziwieni, że Rutte działa na rzecz rozbrojenia Europy?

Na foto: Mark Rutte, grafika – Patrycja Gosk

Autor: Beata Szydło
Polska polityk, etnograf i samorządowiec, w latach 2015–2017 prezes Rady Ministrów, obecnie europoseł do Parlamentu Europejskiego z listy PiS.