Z cyklu: Powstanie warszawskie
Różyczka Goździewska – najmłodsza sanitariuszka Powstania Warszawskiego.
Różyczka Goździewska – najmłodsza sanitariuszka Powstania Warszawskiego.
Chaim Rumkowski Ciekawe jak zareagowały by środowiska żydowskie gdyby na podstawie tej jednej ofiary, tego jednego człowieka oceniać postawę Żydów wobec Nazistów. Nie, nie będziemy uogólniać, i nie [...]
Różyczka Goździewska - najmłodsza sanitariuszka Powstania Warszawskiego. Ta ośmioletnia dziewczynka, pomagała w szpitalu polowym kompanii "Koszta" w kamienicy przy Moniuszki 11. Podawała rannym wodę, odganiała od Nich muchy, które były [...]
Gdy Ronald Reagan został postrzelony przez zamachowca i przywieziony do szpitala, na stole operacyjnym, ściągnął maskę z tlenem i zapytał żartobliwie: - Mam nadzieję, że jesteście wszyscy Republikanami? Lekarz i [...]
Z cyklu : Elity III RP z ramienia PZPR.... Włodzimierz Cimoszewicz (ur. 13 września 1950 w Warszawie) – komunista, prawnik. Wiceprezes Rady Ministrów oraz minister sprawiedliwości i prokurator generalny (1993–1995), [...]
Rodowity Kaszub z mojego rodzinnego miasta. Kat Warszawy. Eryk z Lęborka. "Było dla mnie rzeczą samo przez się zrozumiałą, że jako Niemiec mam obowiązek stłumić powstanie wszelkimi stojącymi do mojej [...]
Za czasów byłego komendanta generała Marka Działoszyńskiego w policji powstały dwie specgrupy, które miały badać aferę taśmową. Pierwsza była powołana latem 2014 tuż po pierwszej publikacji taśm na łamach „Wprost". Jej celem było rozpracowanie kto stoi za podsłuchami. Druga powołana z policjantów z Biura Spraw Wewnętrznych miała sprawdzić czy w aferę nie są zaangażowani funkcjonariusze innych służb.
Policjantom w Polsce brakuje kasy na benzynę do radiowozów. Pensje mundurowych są na niskim poziomie, bo ciągle forsy brak w budżecie na podwyżki uposażenia. To jednak nie przerażało byłego szefa polskiej policji. Okazuje się bowiem, że super luksus zafundował sobie były komendant główny policji Marek Działoszyński, wydając prawie 3 mln zł na remont biur i swojego gabinetu. Potwierdziły się alarmujące informacje „Rzeczpospolitej”, która już dwa lata temu wytykała nadmiernie wydatki na reprezentację.
Powstania Warszawskiego nienawidzi, pomnik małego powstańca uważa za obraźliwy, a pod Monte Cassino - w jego ocenie - nie można było nie być patriotą. Kto ma takie poglądy? Marek Kondrat aktor i twarz ING Banku Śląskiego. - Patriotyzm nam się leje z lewa i z prawa. Ojczyzną, Polską - wycieramy sobie buty w tę i z powrotem. A dla mnie to jest tak jak zdjąć majtki w sypialni - powiedział Marek Kondrat w wywiadzie dla "Polityki".
Ruszył BOJKOT BANKU. Podaj dalej. Nie stój z boku, powiedz znajomym. Razem możemy więcej. Ogłaszamy akcję społeczną: "Polacy likwidują konta bankowe i wycofują swoje oszczędności z ING Banku Śląskiego".