Święta Wielkanocne okazały się tego roku szczególnie niespokojne choć jak zawsze chcieliśmy by było bardzo radośnie. Jednak wściekłe wichury, ulewne deszcze i głośne gradobicia nie pozwalały w tę wiosenną uroczystość wychynąć z domu na dłużej niż kwadrans. Wszędzie szalał sztorm. Nawet radosna aura przy świątecznym stole zdawała się co chwilę pryskać od szalejącej wokół hekatomby. Jakie czasy – taka Wielkanoc.
Już w czasie Triduum Paschalnego i zadumy nad pierwszą kwadrą tego roku, wspomnienia najbliższych, których z nami przy świątecznym stole zabraknie, było coraz mniej pogodnie. A potem nagle niebo runęło i posypały się gromy. Zahuczały zaświaty. Stworzyciel przypomniał nam chyba o swojej sile i nieprzewidywalności. Bo on wprawdzie, jak wiadomo, nie rychliwy ale… Tak gwałtownych zjawisk meteorologicznych nie obserwowano o tym czasie w naszych okolicach od dawna. Nawet tradycyjny wielkanocny lany poniedziałek okazał się poniedziałkiem i trafionym, i zatopionym, deszcz z gradem wielkości grochu walił w nas na przemian gnąc drzewa wyjącym wietrzyskiem. Czyżby znowu miał nastąpić potop? Skąd nagle takie znaki niebios? Czy Bóg wzywa nas byśmy głębiej zastanowili się dokąd zmierza pośród coraz większych ciemności współczesny człowiek?
Weselcie się i radujcie… Weselimy się jeszcze, choć na sąsiednim kontynencie morduje się z maniakalnym uporem na pęczki Chrześcijan i wzywa do ich prześladowania w innych częściach świata. Radujemy się, choć wiadomo przecież dokąd i po co zmierzają tłumnie na pontonach przez morze jak learowskie Dżamble w sicie emigranci z Afryki, dokąd pędzą jak gdyby wszystko było tutaj za darmo przez Turcję i Bałkany z obłędem w oczach uchodźcy. Ale czy wiemy dokąd właściwie odpływa nam Europa, która żadną miarą nie jest w stanie postawić tamy najazdowi rozbijającej jej jedność obcej cywilizacji? Tego już dokładnie nie wiemy. Widać jedynie że wzburzona rzeka jest znowu na granicy przelania się, jej wątłe brzegi już podmywają coraz to silniejsze fale. Czy sprawdzą się przepowiednie i nastąpi nowe fałdowanie alpejskie? Ile stóp tej powodzi może to wywołać?
Weselmy się i radujmy… A może to już wyraźny znak byśmy wreszcie oprzytomnieli, zaczęli szanować się we własnym kraju wzajemnie i rozmawiać ze sobą na co dzień jak cywilizowani ludzie zamiast bezustannie sobie z byle powodu dokuczać, dawać sobą prymitywnie manipulować i niszczyć to, co z takim wysiłkiem od kilku lat na nowo budujemy? Czy stać nas na to? Ile razy przekazuje się nam od Boga znak pokoju, który powielamy uśmiechem i uściskiem dłoni? To jest przecież piękny gest! Czy rozumiemy jego znaczenie? I Bóg, wyraźnie niespokojny, nie pozwolił nam tego roku poświętować Wielkanocy w zadumie i ciszy. Czy zrozumiemy Jego groźne przesłanie? Co jeszcze wydarzy tej wiosny? Jakie jeszcze burze i tornada przed nami?
Przypomina mi się muzyka, którą skomponowałem wiele lat temu, chcąc uporządkować myśli w pewnym niespokojnym i smutnym momencie życia. By oderwać się i wytchnąć od zgiełku i hałasu, huczącego nicością zamętu. Zatytułowałem ją po prostu: Cisza / Silence. Jak się okazuje – i ona potrafi być czasami bardzo głośna. Ale tutaj, i na fotografiach znanego nowosądeckiego artysty obiektywu – Janusza Wańczyka, jest bardzo, bardzo spokojna i pozwala na głębokie ukojenie:
Cisza / Silence
Muzyka – Tomasz Trzciński
Fotografie do filmu i zdjęcie wprowadzające – Janusz Wańczyk
Around The Koln Concert, Vol. 1 z utworem Silence – bezpłatnie do wysłuchania na stronie autorskiej TUTAJ.
Autor: Tomasz Trzciński
Pianista, dyrygent i kompozytor, więcej na stronie autorskiej: tomasz-trzcinski.info
Od redakcji portalu Pressmania.pl
Szanowni Państwo śpieszymy poinformować, bo to znaczący sukces światowej sławy polskiego pianisty, kompozytora i dyrygenta, który jest naszym publicystą na portalu Pressmania.pl W tym miejscu warto podkreślić, że Tomasz Trzciński jest bardzo skromnym człowiekiem, który swoją muzykę jako jeden z pierwszych Polaków, postanowił za darmo udostępniać w sieci. Jednak to nie przeszkadza artyście w komercyjnej sprzedaży swojej muzyki, a więc pada kolejny mit. Brawo i gratulacje dla maestro TOMASZ TRZCIŃSKI, który wczoraj poinformował nas oficjalnie: „Muzyka nie zna granic. #18 iTunes w Australii! Utwór „Silence” z mojego albumu „Around The Köln Concert, Vol. 1” znalazł się na #18 miejscu w rankingu sprzedaży iTunes w Australii! Dziękuję„.
Tomasz Trzciński - polski pianista, dyrygent, kompozytor, aranżer i pedagog.
Studiował teorię muzyki i kompozycji w Akademii Muzycznej im. Stanisława Moniuszki w Gdańsku a następnie kontynuował studia na Uniwersytecie im. Johannesa Gutenberga w Moguncji (RFN) studiując fortepian pod kierunkiem wybitnej polskiej pianistki - Prof. Lidii Grychtołówny, a także dyrygenturę orkiestrową, i chóralną u maestro Prof. Josharda Dausa. Interpretację muzyki współczesnej pogłębiał u Prof. Manfreda Reicherta (Ensemble 13). Muzykę jazzową studiował u sławnych muzyków: Vitolda Reka (cb.) (Witold Szczurek) i prof. Janusza Stefańskiego (dr.). Artysta prowadzi od lat intensywną działalność koncertową, twórczą i wydawniczą, oraz pedagogiczną.
Tomasz Trzciński odznaczony został w roku 2018 medalem Zasłużony Kulturze - Gloria Artis w kategorii muzyka przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, który nadawany jest osobom szczególnie wyróżniającym się w dziedzinie twórczości artystycznej, działalności kulturalnej lub ochronie kultury i dziedzic-twa narodowego
Jego główną domeną i pasją są wirtuozowskie fortepianowe improwizacje solowe, których jest eksploratorem i innowatorem. Kształto-wanie własnego stylu rozpoczął już odroku 1999. Realizacja koncertowych – improwizowanych suit fortepianowych, opublikowanych w cyklu Piano Exploration Vol. I-VIII (2014) dała jego muzyce trwały fundament. Idee te wzbogacał w latach 2005-2014 o interpretacje dzieł współczesnych polskich i światowych twórców na projektach Dialogi z fortepianem. W latach 2014-2018 dokonał znaczącego roz-woju idei twórczej łącząc dotychczasowe doświadczenia z inspiracjami płynącymi z polskiej muzyki klasycznej, religijnej jak i patrio-tycznej, ludowej, filmowej oraz jazzu. Powstające wóaczas na żywo i efektowne dzieła koncertowe opublikował w sieci, na płytach CD, i w filmach. Do wybitnych osiągnięć artysty należą albumy:
◆ "Niezwyciężonym" (2016) - z koncertów w Muzeum Powstania Warszawskiego, i Belwederze z projektu „Rotmistrz Pilecki - Bohater Niezwyciężony” pod patronatem honorowym Prezydenta RP dr Andrzeja Dudy. Dzieło zamówione przez Narodowe Centrum Kultury, i zadedykowane Powstańcom Warszawskim, Żołnierzom Wyklętym i Rtm. Witoldowi Pileckiemu.
◆ "Co mu w Duszy Grało" oraz "Live in Wadowice" - z koncertów w Szczecinie, i Wadowicach (2014-2017) poświęconych osobie i przesłaniu Św. Jana Pawła II:
◆ "Polskie melodie" Vol. 1 i Vol. 2 (2017) - cykle zawierające wirtuozowskie interpretacje znanych polskich pieśni, melodii ludowych, i kolęd.
◆ "Magic Music" (2015) - collage muzyki elektronicznej, dźwięków natury, utworów Fryderyka Chopina, i improwizacji.
Tomasz Trzciński jako pierwszy pianista na świecie dokonał własnych koncertowych interpretacji najsłynniejszego dzieła solowego Keitha Jarretta - THE KÖLN CONCERT, wydając je na albumie 2CD pt. "Blue Mountains" (2006), i do sieci, w zbiorach: "Around The Köln Concert", Vol. I i II (2006/2009), oraz "Fantasia" (2016). Nagrania te mają na platformie You Tube miliony wyświetleń. Otrzymały także cenne recenzje polskich i zgaraniczynych słuchaczy:
„Słucham tego nagrania po raz kolejny z nieukrywaną satysfakcją… ta wersja rozszerza mój odbiór.“
(Dr Jakub Żmidziński z UA w Poznaniu o Blue Mountains, Prace Pienińskie nr 27).
"Jego frazowanie, dobór temp, wydobycie dźwięku (uderzenie), skala dynamiki jaką dysponuje, dyskretne
użycie elementów perkusyjnych – wszystko to jest indywidualnym osiągnięciem pianistycznym, i to jakim!"
Trzciński ukazuje się jako wybitny wirtuoz i wyrafinowany artysta dźwięku.
(Dr Heinrich Brinkmöller-Becker dla NRWjazz.de w recenzji po koncercie w Planetarium w Bochum)
Artystę prezentowano wielokrotnie w głównym radio publicznym WNYC, w Nowym Jorku, USA, w audycji New Sounds cenionego krytyka muzycznego Johna Schaefera. Jego nagrania zajęły trzykrotnie pierwsze miejsca, i wiele złotych wyróżnień, w rankingu popularnego brytyjskiego portalu muzycznego BEAT100 (2012-2015). W komercyjnych mediach streamingowych liczba odwiedzin jego utworów przekracza 10 milionów wejść.
Tomasz Trzciński to także autor fortepianowych transkrypcji utworów sławnego afrykańskiego muzyka jazzowego – Abdullaha Ibrahima (vel Dollara Branda), wydanych w zbiorze African Songs przez Schott Music International Mainz (2013), a także licznych aranżacji dla orkiestr symfonicznych, i dętych, z którymi współpracuje jako instruktor, i dyrygent. Obok muzyki Tomasz Trzciński pasjonuje się także fotografią pejzażową, którą można obejrzeć wmultimedialnej galerii internetowej na jego stronie. Od roku 2018 prowadzi własne studio fortepianu, gdzie naucza gry na tym instrumencie bezpośrednio i online. https://Pianoexplorations.com
Zostaw komentarz