Dylemat WoJOWniczki i WoJOWnicy: warcholstwo i zielone światło dla partyjnych monopoli (gdy kłócimy się i sekujemy Pawła – cieszą się inni – także z naszego grona [o czym za chwilę]) czy Polska Naszych Marzeń…

Z wielkim obrzydzeniem, gniewem i złością odczytałem list pana Jerzego Sanockiego… Proszę pana, pisze pan o błędach, które Kukiz może popełnić (ergo: popełnił)???!!!! Kto był w najbliższym komitecie, ciele przy Pawle Kukizie? Miedzy innymi – Janusz Sanocki… Ruch Kukiza ’15 nie zbierze wymaganych podpisów – napisał pan Sanocki? Czyżby?!!! A może to ciche marzenie pana Sanockiego, czytaj: namieszać, skłócić, nastawić przeciwko sobie i po angielsku, ale z odsłoniętą przyłbicą wycofać się z pola boju… Odpowiem : NIE!!!! Polonia aktywnie zbiera podpisy: nasi kandydaci uaktywnili Polonię w wielu zakątkach świata. Jesteśmy z Kukizem, bo On dał nadzieję na lepszą Polskę. Kłócimy się i spieramy. Ale warto zastanowić się, komu tak naprawdę na tym zależy. Z listu pana Sanockiego jasno wynika, że także i jemu. Bo skoroproponuje rozwiązać Komitet Wyborczy, to – po pierwsze – nie wierzy w Ruch; po drugie: nie ma pomysłu jak rozmawiać z Ludźmi, Z Wami Kochani – Naszymi LUDŹMI! A po trzecie, chyba nie o Polskę tu chodziło. A nam zależy na Polsce! Nam zależy na dobrych zmianach. I przede wszystkim na tym, aby odbić wśród Nas Polaków szacunek do samych siebie, spętamy przez partię, sterowalne media i ludzi, którzy szarpią jedynie Sienkiewiczowski postaw czerwonego sukna.

WoJOWniczki i WoJOWnicy mam nadzieję, że nie dacie satysfakcji panu Sanockiemu, który straszy Kukiza Wami. Narracja jest taka: „Zo0bacz Pawle jacy oni są! Chcą palić listy, wypowiadają Ci posłuszeństwo!”. WojOWnicy i WoJOWniczki damy radę i te podpisy zbierajmy i zbierzemy je! Gra idzie nie tylko o Nas, jako Ruch Kukiza’ 15, ale o Polskę dla Naszych Dzieci i Wnuków. Wiem, że są animozje, podziały, różne środowiska. Spójrzcie na nasze zdjęcie z Dublina : z plakatami JOW siedzą przy pomnika O’Connella, człowieka, który tak jak Kukiz Nam, dał Irlandczyklom nadzieję na wolność w XIX wieku. Na fotografii znajdziecie narodowców, republikanów, fanów KNP, ludzi związanymi ze środowiskiem Gazety Polskiej i PiS, PPSowców starej daty. Ale wszystkich nas łączy szacunek do Siebie, wiara w dobrą zmianę dla Polski. Polonia na Wyspach, mimo różnic światopoglądowych i politycznych, umie mówić jednym głosem. Mówię o środowiskach państwowców. Zaraz ktoś się odezwie: Co wy możecie?! Jakim prawem zabieracie głos?!” Odpowiem, takim prawem, że dzięki naszym zarabianym tutaj pieniądzom, nasze rodziny, bliscy a i Przyjaciele mogą w Polsce związać koniec z końcem. Nie zapominamy o Was!!!!

Kochani, wierzę w Pawła Kukiza i wierzę w WAS! Dopowiadam: Nie kandyduje do Sejmu ani Senatu! Chcę lepszej Polski! Paweł Kukiz porwał Nas! Jeszcze miesiąc temu euforia i radość a dziś?….

NIE DAJMY SIĘ DZIELIĆ. Pytajmy kandydatów Ruchu Narodowego, KNP i innych środowisk wprost: Czy jesteście z Nami, Polakami chcącymi lepszej zmiany dla Polski, czy nie?! Pytajmy, ile podpisów zebrali na listy poparcia dla Naszych kandydatów. Nie bójmy się pytań o przyszłość: Ruch Kukiza i jeden solidny, monolityczny Klub Parlamentarny czy nie!!!!

Jeszcze jedno: nie dajmy się podzielić! A pan Janusz Sanocki próbuje to robić swoim listem. Dla mnie, który jest przy Pawle od początku to jak PLUNIĘCIE, OHYDNE PLUNIĘCIE W TWARZ!!!!
Mam żal do dra Kornela Morawieckiego, że wciąż jest cicho, albo w ciszy gabinetów krytykuje Pawła. Panie Doktorze, to pan powinien dawać nam przykład i zagrzewać w duchu wzajemności i solidarności, i wyzwań dla Polski Nas wszystkich…

Agityjemy na Wyspach za referendum! Zbieramy podpisy poparcia na nasze listy – tak jak Wy… Powiem na koniec, jak Clint Eastwood, w jednej ze scen filmu „Wzgórze Złamanych Serc”: Nie dajmy zatuysfakcji sk…on!!!! Kocham Was WoJOWniczki i WoJOWnicy, szanuję i bardzo wierzę. Waszą siłą byłem silniejszy w chwilach zwątpienia i utarty sił. Dzięki Wam jestem , gdzie jestem i … Nie zamierzam się poddać, ani rozbijakom i wątpiącym w Ruch i Kukiza dawać satysfakcję!!! (chyba, że w honorowym pojedynku)…