Jeśli myślicie, że czytając „Covidowy dziennik” nic Was nie zaskoczy, to jesteście w błędzie. Okazuje się bowiem, że instytucje państwowe nie działają jak trzeba. Ludzi zamyka się w kwarantannie, a potem ich zapomina a system oznacza ich jako osoby z grupa wysokiego ryzyka i ruguje z życia. Walka z sanepidem i o testy staje się codziennością, a jak przestaniesz być pokorny, to urzędnicy utrudniają życie i nie odbierają telefonów. A więc pacjencie z Covid-19 radź sobie sam. Poczta Polska nie dostarcza przesyłek ludziom chorym i w kwarantannie! – „Jak już większość z Was wie jesteśmy na kwarantannie piąty tydzień. Nie życzę tego nawet najgorszemu wrogowi” – mówi Pani Renata, żona chorego na Covid-19 z Brzeszcz w oznaczonym przez Ministerstwo Zdrowia na żółto powiecie oświęcimski, w Małopolsce.

W mediach rządowa propaganda sukcesu głosi, że pandemia koronawirusa w Polsce jest pod kontrolą. A jak to wygląda z pozycji chorego? – „Jeśli jeszcze raz, że Ministerstwo Zdrowia ma wszystko pod kontrolą, to szlak mnie trafi! Nic nie działa, instytucja taka jak Sanepid ma człowieka gdzieś, aby dowiedzieć o wynik w Krakowie trzeba chyba tam pojechać, bo nie można się z nimi skontaktować. Dzwoniliśmy do nich dzisiaj 140 razy i nie udało nam się dodzwonić. A więc kwarantanna trwa nadal i jej końca nie widać” – podkreśla wyraźnie wkurzona żona Pana B.

Życie rodzinne trwa bez względu na chorobę i nie można zapominać o tym. – „Niedługo nasza córka obchodzi urodziny, zamówiliśmy więc różne rzeczy, aby sprawić jej przyjemność. Drogą mailową dowiedzieliśmy się, że część przesyłek jest już na poczcie . Jednak do nas nic do doszło, zaniepokojona zadzwoniłam do placówki Poczty Polskiej w Brzeszczach. To czego się dowiedziałam wbiło mnie w osłupienie. A więc ludziom na kwarantannie nie należy się nic. Przesyłek do nas nie dają, bo my jesteśmy ludźmi gorszego sortu. Poczta nie dostarcza przesyłek osobom na kwarantannie. Zastanawiam się, czy to jest tak trudno przynieść paczkę pod drzwi?! Każdemu kurierowi z prywatnych firm, który do nas przyszedł mówiliśmy, że jesteśmy na kwarantannie i prosiliśmy o pozostawienie rzeczy na wycieraczce” – stwierdza Pani Renata.

Ale jak to możliwe? – „Gdy zapytałam Panią z poczty czy ktoś inny może te przesyłki odebrać usłyszałam, że nie. Nie potrafię zrozumieć dlaczego jesteśmy tak traktowani przez firmę państwową? – pyta dzielna kobieta. – „Może Sanepid niebawem zacznie jeździć po ludziach objętych kwarantanną i pozabija nam drzwi wejściowe?” – dodaje.

Wiezienie domowe trwa i końca nie widać? – „Jesteśmy od 5 tygodni zamknięci w domu, nikt nie kontroluję tego co się dzieje z nami. Widząc poczynania rządu, Sanepidu, to następnym razem dwa razy pomyślimy, czy przyznać się, że jesteśmy chorzy. Zamknąć w domu to żaden problem, ale otoczyć pomocą i wsparciem nie ma komu. Po raz kolejny dodam nikt z Włodarzy gminy Brzeszcze nie wyciągnął ręki w naszym kierunku, nikt, a takich osób w naszej gminie jest ponad 80. Gdyby nie ludzie dobrej woli, to byśmy zdechli w tym domu z głodu. Naznaczeni , wytykani palcami, tyle hej tu jest kierowane w naszym kierunku. A my jesteśmy nie winni, tylko chorzy i w izolacji domowej nie z własnej winy! – przypomina Pani Renata.

Czas otworzyć oczy, bo państwo polskie nie zdaje egzaminu i sobie nie radzi. – „Kieruje te słowa do wszystkich zainteresowanych i informuję, że to państwo nie działa, placówki które powinny w tej sytuacji pomóc chorym na Covid-19 nie działają. Zostaliśmy pozostawieni sami sobie i szczerze mówiąc już nie wiem do kogo mamy się zwrócić o pomoc. My chcemy wyjść z tego domowego więzienia do normalnego życia. Jedno jest pewne, akcji z pocztą nie pozostawię bez echa, poza tym przestaję korzystać z wszelkich usług Poczty Polskiej i Was też do tego zachęcam. Powtórzę to po raz kolejny, dużo groźniejsza od wirusa jest opieszałość rządzących i instytucji stworzonych oraz powołanych do tego, by pomagać ludzi w chorobie” – stanowczo stwierdza Pani Renata z Brzeszcz w „żółtym powiecie”.

Jak podkreśla Krzysztof Woźniak: – „Pacjentowi pobrano wymaz. Pacjent dostał POZYTYWNY wynik testu (czyli że chory). Tyle, że próbka została U PACJENTA, więc jak mogli ją przebadać? O tego typu przypadkach piszą poważne media!” – podkreśla Krzysztof „Ator Woźniak.

W Polsce z dnia na dzień przybywa chorych, a instytucje państwowe są na wakacjach? Jednak z ust rzecznika i Ministra Zdrowia słyszymy, że doskonale radzimy sobie z koronawirusem, a Premier nawet odwołał pandemię przed drugą turą wyborów prezydenckich. Niestety lekarze specjaliści, naukowcy wirusolodzy bija na alarm i ostrzegają, że czeka nas katastrofa jesienią 2020 roku i system ochrony zdrowia może się załamać. Nie pozostaje nam nic innego jak się tylko modlić i wywierać presję na ludzi władzy, by wzięli się do roboty i wyszli zza swoich biurek oraz tej szklanej przyłbicy, aby dostrzec realne problemy ludzi chorych na COVID-19. Teraz jest czas na działania, a nie tylko powoływanie kolejnych zespołów, czas zreformować istniejące procedury i doprowadzić do ich przestrzegania oraz współdziałania instytucji państwowych. Przecież życie i zdrowie Polek i Polaków musi być najważniejszy celem w działaniu rządu oraz państwa!

To nie jedyne skandaliczne zachowania instytucji publicznych. Prezentujemy mrożący krew w żyłach wywiad Krzysztofa Woźniaka z rodziną, która od miesiąca siedzi na kwarantannie. Posiedzi jeszcze dłużej. NIE dostali praktycznie ŻADNEJ POMOCY MEDYCZNEJ, za to zamknięto ich w domu. – „Obejrzałeś w TVP jak Sanepid świetnie pomaga ludziom zakażonym Koronawirusem? To teraz dla równowagi obejrzyj świadectwo rodziny, która przez miesiąc jest de facto uwięziona w domu, a pomocy medycznej de facto NIE DOSTAŁA (cytat: „mąż był w stanie agonalnym”)” zapowiada swoją rozmowę Krzysztof „Ator” Woźniak.

Posłuchaj co ma do powiedzenia rodzina, która zachorowała na COVID-19:

Prokuratura zajmie się patologią w Sanepidzie! W Polsce działa mafia „covidowa”? Jak wynika z ustaleń naszych dziennikarzy do Prokuratury Rejonowej w Wadowicach wpłynęło zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez pracowników Sanepid (czytaj więcej).

Minister zdrowia Łukasz Szumowski był gościem w poniedziałkowej audycji „Sygnały dnia”. Informował o przyczynach większej ilości zakażeń koronawirusem i zaznaczył, że w przypadku nieprzestrzegania zasad sanitarnych, strefy czerwone obejmą cały kraj. – „Mniejsze zdystansowanie, brak maseczek, beztroska i niestety wesela czy imprezy rodzinne to źródła, które rozsiewają koronawirusa” – powiedział Szumowski w Programie Pierwszym Polskiego Radia. Poinformował również, że zwiększyła się transmisja pozioma koronawirusa. Podkreślił, że “im bardziej będziemy lekceważyć zasady sanitarne, tym większa szansa, że strefy czerwone będą się rozprzestrzeniały na mapie aż w końcu obejmą cały kraj”. Wprowadzone zostaną wówczas obostrzenia, które obowiązywać będą w całej Polsce.

Obecnie restrykcje wprowadzono w 19 powiatach. Obostrzenia obejmują te powiaty, w których liczba zakażeń koronawirusem jest nadal duża. W tzw. strefach czerwonych przywrócono obowiązek noszenia maseczek w przestrzeni publicznej, a od osób z przeciwwskazaniami wymagane będzie zaświadczenie lekarskie. Obowiązują również ograniczenia w organizacji wesel.

W przypadku wesel ograniczenia są następujące. W strefach czerwonych liczba osób nie może przekroczyć 50, natomiast w strefach żółtych 100 osób. W strefach czerwonych dozwolone jest korzystanie z basenów, ale wyłączone są siłownie oraz ograniczona została liczba pasażerów w komunikacji zbiorowej. 50 procent miejsc siedzących musi pozostawać pusta. Wprowadzono także większe restrykcje w wesołych miasteczkach oraz na innych niż wesela imprezach rodzinnych.

Rozporządzenie obowiązuje od 8 sierpnia, natomiast od 1 września wprowadzono obowiązek posiadania zaświadczenia lekarskiego informującego o przeciwwskazaniach do noszenia maseczek.

Jak tak dalej pójdzie, to „ludzie będą się bać chodzić do lekarza” – podkreśla Krzysztof „Ator” Woźniak we wstrząsającej prognozie tego co nas czeka na jesieni, którą opiera na analizie faktów i zachowania PISu ze szczególnym uwzględnieniem tolerowania wiecznego zaprzeczania sobie przez ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego.

Fot. Getty Images

Nasze 10 wcześniejszych wpisów w Covidowym dzenniku” znajdą Państwo tutaj. Poniżej dalsza część relacji tej sprawy:

11. PILNE! Sanepid działa ze szkodę dla chorego na COVID-19 (czytaj więcej).

12. Sanpeid to państwo w państwie. Chory na COVID-19 musi radzić sobie sam! (czytaj więcej).

13. „Covidowy dziennik” czyli codzienna relacja chorych na COVID19 (czytaj więcej).

14. PILNE! Chorych na COVID-19 przybywa! Sanepid nie działa a winni są Polacy? (czytaj więcej).

15. Trzeci „covidowy” weekend w domowym „więzieniu” (czytaj więcej).

16. Uwaga Pilne! Chorzy walczą z COVID-19 i Sanepidem o powrót do życia! (czytaj więcej).

17. Sanepid nie działa! Chory na COVID-19 musi walczyć o życie i radzić sobie sam (czytaj więcej).

18. „Covidowy dziennik” zaczyna działać w realu! Sanepid wystraszył się Prokuratury? (czytaj więcej).