Nie wierzyłam, że może umrzeć tak przedwcześnie; przecież był czystą energią. Tyle dni i nocy przegadaliśmy, czasem się ostro sprzeczaliśmy, częściej zgadzaliśmy…. Podczas sporów nazywał mnie „Przewodniczącą Li”, czego nie znosiłam, ale był jedynym, który mógł to robić.
Niesłychanie silna osobowość: roztaczał wokół siebie aurę optymizmu i wiary w sens działań sprawiedliwych, choćby wyglądały na straceńcze. Jacku, dzięki że byłeś.
I nie przejmuj się tym, co o nas myślą prof. Romanowski z mecenasem Widackim, których opozycyjność polegała na publikowaniu w Tygodniku Powszechnym… Pod pseudonimem naturalnie.
Autor: Liliana Sonik
Urodzona 30 sierpnia 1954 r. w Krakowie – polska filolog, wychowanka DA Beczka, po śmierci Stanisława Pyjasa założycielka Studenckiego Komitetu Solidarności, publicystka, dziennikarka, publikowała w „Tygodniku Powszechnym”, „Rzeczpospolitej”, „Dzienniku Polskim”, „Głosie Wielkopolskim”, „Gazecie Wyborczej”, „Znaku”. Pracowała w Radio France Internationale i TVP.
Zostaw komentarz