Aleksander Błasiak – młody kolekcjoner i poszukiwacz

Aleksander Błasiak to młody kolekcjoner, poszukiwacz minerałów, skamieniałości i meteorytów. Jest też jednym z najmłodszych znalazców fajnego okazu asteroidy 2024 BX1. Możliwe, że jest też wschodzącą gwiazdą meteorytyki. W kilka dni po spadku słynnego meteorytu znalazł na obszarze spadku meteorytów w okolicach Berlina okaz asteroidy 2024 BX1. Miałem tę przyjemność podpisać dla niego deklarację przystąpienia Polskiego Towarzystwa Meteorytowego, jako jeden z członków wprowadzających do PTMetu.

REKLAMA

Aleksander Błasiak, który lubi jak się do niego mówi Olek ma niecałe 22 lata. Urodził się w Wadowicach a wczesną młodość spędził w małym domku w miejscowości niedaleko Wadowic w Tomicach. Potem znowu powrócił do Wadowic by ukończyć tu szkołę podstawową oraz liceum i to właśnie wtedy rozpoczęła się jego pasja.

Jak wspomina – „Każdy z nas na pewno kocha, lub serdecznie kochał swoją babcię. Ja mojej zawdzięczam wprowadzenie mnie w nowe hobby, początkowo było to kolekcjonowanie minerałów. Mając 9 lat dostałem od niej geodę ametystową, chociaż po latach okazało się że był to barwiony kwarc!!! Jednak to właśnie wtedy rozpoczęło się moje zbieractwo wszelakich kamieni. Zadowolony tłukłem najpospolitsze głazy u brzegu rzeki Skawa w poszukiwaniu żyłek kalcytowych. Ja rosłem, a pasja postępowała, mimo ukończonego profilu matematyczno-fizycznego w liceum, wybrałem geologię stosowaną na Akademii Górniczo-Hutniczej im. Stanisława Staszica w Krakowie i studiuję tam aż po dziś”.

Na pytanie – Czy wybór studiów był trafny?

Odpowiada: „Od zawsze uwielbiałem matematykę i fizykę, na szczęście poszedłem za głosem serca – geologia na AGH była strzałem w dziesiątkę! Już teraz, będąc na trzecim roku studiów, mogę powiedzieć, że ta uczelnia dała mi naprawdę wiele możliwości rozwoju, ponadto poznałem wszystkie odpowiedzi na moje nurtujące, geologiczne pytania z czasów młodości. Prężnie się rozwijam, zrzeszam i zarażam moją pasją kolejne osoby podczas piastowania posady prezesa Studenckiego Koła Naukowego Geologów AGH. Jako koło, niejednokrotnie jeździmy w teren, aby posmakować geologii nie tylko w książkowy sposób. Jeśli potrzebujesz geologicznego przewodnika w terenie około krakowskim to już wiesz do kogo napisać!”.

Olek ma też dodatkowe zainteresowanie, które nie wychodzą daleko poza kolekcjonowanie minerałów, skamieniałości i meteorytów jest to speleologia. Jak mówi: „Odwiedzając Jaskinię Wierzchowską Górną w okolicy Ojcowskiego Parku Narodowego możecie mnie często spotkać w roli przewodnika! Interesuję się również permskim wulkanizmem okolic Krakowa – Regulice to mój ulubiony kamieniołom gdzie złamałem najwięcej przecinaków w próbie wydobycia przeróżnych geod i agatów z twardego melafiru. Często znajdziecie mnie też w roli nie tylko odwiedzającego, ale również wystawcy na krakowskich giełdach minerałów. Kupno i sprzedaż przeróżnych okazów pozwala mi na rozwój mojej kolekcji oraz finansuje moje podróżnicze marzenia. Kocham podróżować , a podczas moich wypraw chętnie eksploruję nie tylko naturalne obiekty, lecz również stare opuszczone budowle i instalacje autorstwa człowieka. Po dziś dzień mogę nazwać się stonowanym człowiekiem, który niekiedy potrzebuje też ciszy i spokoju, spędzonego samotnie na łonie natury”.

Zapytany o swoje podróże, odpowiada:
„Zawsze zazdrościłem, że inni jeszcze za czasów podstawówki czy liceum prężnie zwiedzali świat. Na całe szczęście okres studiów otworzył mi te możliwości. Podczas jednego z moich pierwszych wyjazdów pokochałem Finlandię, a podczas następnych oddałem swoje serce a w praktyce żołądek! tradycyjnym gruzińskim pierożkom Chinkali, zajadając je u podnóży Kazbeku (5054 m n.p.m.). Uważam, że studia to idealny moment na takie podróże, bo jak nie teraz, to kiedy?”

Na pytanie w jaki sposób chciałby działać w Polskim Towarzystwie meteorytowym odpowiada bardzo poważnie: „Mimo, że nie jestem jeszcze oficjalnym członkiem Polskiego Towarzystwa Meteorytowego, chociaż jest to kwestia czasu!, to już teraz mogę obiecać, że dokonam wszelkich starań aby wnosić w to towarzystwo jak najwięcej dobrego. Poznałem już wielu członków i nie mogę doczekać się zaznajomienia z kolejnymi, fantastycznymi osobami podczas XIII Konferencji Meteorytowej w Zielonej Górze, która ma się odbyć w dniach od 19-20 kwietna br.

Jak podkreśla: „Od zawsze moim marzeniem było znaleźć swój własny meteoryt, w momencie gdy ogłoszono potencjalny spadek w Niemczech z 21 stycznia 2024r. postawiłem wszystko na jedną kartę i pomimo sesji egzaminacyjnej, wyruszyłem w teren aby spróbować swoich sił. Ostatniego dnia poszukiwań a dokładnie tydzień po spadku, udało mi się znaleźć swoją wymarzoną bryłkę tego ekstremalnie rzadkiego achondrytu, który po czasie został nazwany Ribbeck. To znalezisko zapoczątkowało serię mojej, kariery meteorytowo-naukowej. Współpracuję aktualnie na etapie bardzo skomplikowanych analiz, wykonywanych przez jedno z europejskich instytucji naukowych, które miejmy nadzieję dadzą w przyszłości publikację na szczeblu międzynarodowym. Jestem też stałym bywalcem corocznej, Barbórkowej Konferencji Studenckich Kół Naukowych AGH – w tym roku na pewno nie zabraknie referatu o aubrycie z Niemiec!”

Jeżeli chodzi o plany na przyszłość – „Nie zwalniam tempa nawet na chwilę – życie jest za krótkie na zbyt długi odpoczynek. Mocno wyczekuję kolejnych europejskich spadków, a w przyszłości planuję poszukiwania na Saharze. Po ukończeniu studiów chciałbym pracować w sektorze poszukiwawczo-złożowym w jednym ze skandynawskich krajów”.

Na zakończenie chciałbym serdecznie podziękować za ten wywiad Olkowi Błasiak życząc mu dalszych odkrywczych sukcesów poszukiwawczych, ukończenia studiów oraz samych pogodnych dni w życiu osobistym a przede wszystkim spełnienia swoich dalszych planów oraz marzeń związanych z tą rozpoczętą nową i wyjątkową (meteorytową) częścią jego życia. Trzymamy kciuki!!!!!